Kierowcy Ferrari na torze Spa-Francorchamps zachowują czyste konto. Sebastian Vettel w trzecim treningu zdołał powrócić na czoło tabeli wyników. Tuż za nim ze stratą 0,063 sekundy znalazł się Kimi Raikkonen. Trzeci był Lewis Hamilton, który do rywala w mistrzostwach stracił nieco ponad 0,1 sekundy.
Warunki pogodowe w okolicy Spa wydają się utrzymywać na tradycyjnym dla tego regionu poziomie. Podobnie jak wczoraj, chmury straszą opadami deszczu, ale cały sobotni trening rozegrany został na suchej nawierzchni. Było za to bardzo chłodno gdyż temperatura powietrza oscylowała w okolicy zaledwie 12 stopni Celsjusza.Kierowcy Ferrari w takich okolicznościach nie mieli problemu z uzyskaniem dwóch najlepszych czasów, ale ocenę tempa kwalifikacyjnego poszczególnych ekip pokrzyżował wypadek Stoffela Vandoorne'a, który pod koniec sesji został wypchnięty z toru na prostej Kemmel przez Valtteriego Bottasa.
Mimo dużej prędkości Belgowi udało się uniknąć mocnego uderzenia, ale jego auto i tak trzeba było ścignąć z toru na lawecie, a sesja ostała przerwana czerwoną flagą.
Po wznowieniu sesji kierowcy nie zdołali już poprawić swoich wyników. Valtteri Bottas ostatecznie zakończył więc przygotowania do czasówki z czwartym wynikiem i stratą 0,8 sekundy do Vettela. Fina czeka przesunięcie na polach startowych za wymianę podzespołów silnikowych i nie wykluczone, że jego jazdą zajmą się sędziowie wyścigu w Belgii, gdyż sytuacja z Vandoornem wyglądała bardzo niebezpiecznie.
W końcówce treningu wszyscy kierowcy chcieli jeszcze wyjechać na tor, ale dwie minuty i duży tłok sprawiły, że tylko kilku z nich zdołało pokonać jeszcze okrążenie pomiarowe. Pierre Gasly na wyjeździe z alei serwisowej tak bardzo śpieszył się, że zaliczył efektownego oberka w zakręcie La Source.
Za kierowcami Mercedesa i Ferrari tradycyjnie uplasowali się zawodnicy Red Bulla- Verstappen przed Ricciardo, a tytuł best of the rest przed kwalifikacjami przypadł Charlesowi Lecelrcowi i ekipie Saubera.
Monakijczyk wyprzedził Sergio Pereza, Nico Hulkenberga oraz Estebana Ocona, który zamykał czołową dziesiątkę.
Nieźle pojechał także drugi kierowca Saubera, Marcus Ericsson, który wykręcił 11 czas i którego wynik świadczy o kolejnych postępach zespołu z Hinwil.
Za Szwedem w tabeli wyników znaleźli się obaj kierowcy Haasa przedzieleni Carlosem Sainzem z Renault. Stawkę zamykały dwa legendarne brytyjskie zespoły- Williams przed McLarenem.
25.08.2018 13:14
0
Bottas powinien dostać karę. Surową.
25.08.2018 13:15
0
Pięknie Seba i Kimas! Oby tak dalej! FORZA FERRARI!
25.08.2018 13:18
0
@1 Dostanie pewnie tak jak ostatnio Sebastian, czyli zamiast z 19 miejsca będzie startował z 20.
25.08.2018 13:25
0
Jestem ciekaw co teraz zrobią sędziowie. Mają trudny orzech do zgryzienia. Najwyżej dadzą reprymendę, albo cofną go o to jedno miejsce.
25.08.2018 13:25
0
Ferrari szybsze na prostych i w zakretach i tylko 0.1 sekundy przewagi? Widac ze ferrari ukrywa swoj potencjal, albo po prostu slaby wystep seba i kimiego.
25.08.2018 13:26
0
Program naprawczy Willamsa działa ;) Są szybsi od Mclarena
25.08.2018 13:50
0
Mam nadzieje ,że mimo przewagi Ferrari .Wyścig będzie 1.Rai ,2.Ham i w ostateczności 3.płaczek
25.08.2018 13:52
0
Jeśli Ferrari, to najszybszE. Tylko Hamilton trzyma poziom i goni Ferrari, reszta już ma spory dystans.
25.08.2018 13:58
0
Alcja Bottasa jest identyczna jak Kubicy na Vettelu w 2010 roku. Wtedy to wydarzyło się w wyścigu i kary żadnej chyba Robert nie dostał. Tutaj Stoffel niestety wyjechał czterema kołami na trawę i nie ogarnął tematu, Seb wtedy wyjechał tylko dwoma, więc miał szczęście.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się